Weleda - kosmetyki naturalne i organiczne

1/10/2019 karyn.pl 9 Comments

weleda test masło do ciała bio pomadka do ust kosmetyki naturalne bio karyn blog modowy urodowy kosmetyczny

Kosmetyki naturalne, czy też BIO coraz częściej zyskują na popularności. Świadomość ludzi się zwiększa i teraz każdy z nas bardziej przywiązuje uwagę do tego co nakłada na swoją skórę. Ja sama od pewnego czasu zwracam uwagę jakie kosmetyki trafiają w moje ręce, gdyż miałam bardzo przykrą sytuacje gdzie pewien podkład tak zniszczył mi cerę, że do tej pory nie mogę się pozbyć czerwonych plam po wypryskach jakich po nim dostałam. Bardzo ważne jest by produkty, których używamy posiadały w składzie tylko te składniki, które nas nie uczulają oraz są pochodzenia naturalnego. Z ostatnich wiadomości okazuje się, że każdy człowiek w ciągu roku zjada z pożywieniem 2kg chemii. Ciekawe ile kg składników chemicznych nakładamy na naszą skórę. Jak wiemy czasem kosmetyki wybieramy nie ze względu na skład, a na cenę. Teraz sama już wiem, że jednak warto pomyśleć o sprawdzonych produktach by później nie musieć leczyć ich negatywnych skutków.
Dziś chce wam opowiedzieć o kosmetykach marki WELEDA, a dokładnie o dwóch produktach z gamy SKIN FOOD.  

W ich składzie znajdziemy tylko naturalne ekstrakty i oleje takie jak:
  • - ekstrakt z liści organicznego rozmarynu – działa tonizująco i regeneracyjno na zmęczoną skórę;
  • - ekstrakt z kwiatów fiołka trójbarwnego – łagodzi i nawilża, idealny dla suchej i szorstkiej skóry;
  • - ekstrakt z kwiatów biodynamicznego nagietka – wspomaga regeneracje skóry, bogaty w flawonoidy, karotenoidy i olejki eteryczne;
  • - ekstrakt z kwiatów rumianku – w połączeniu z ekstraktem z nagietka świetnie łagodzi wrażliwą skórę;
  • - olej słonecznikowy – bogaty w przeciwutleniacze i witaminę E, dobry nośnik składników aktywnych;
  • - lanolina – lanolina posiada dużą zdolność pochłaniania i wiązania wody, stosowany do pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej;
  • - wosk pszczeli – tworzy cienką warstwę, która chroni skórę przed wysuszeniem.

Gama SKIN FOOD została stworzona z myślą o suchej i wrażliwej skórze twarzy, dłoni, ust, łokci i stóp. Jej bogata formuła sprawi, że nasza skóra będzie wyglądać zdrowo.

SKIN FOOD – Body Butter


Masło do ciała SKIN FOOD ma bardzo gęstą konsystencje, dzięki czemu jest mega wydajne. Dodatkowo nie nabierzemy go za dużo na rękę więc nie będziemy marnować niepotrzebnie produktu. Jego zapach jest świeży, czuć w nim pomarańczę i lawendę. Bardzo szybko się wchłania, a na skórze zostawia wodoodporną warstwę, która chroni naskórek. Po użyciu skóra wygląda na odżywioną i promienną. Jego wielką zaleta jest to, że jest w 100% naturalne. W czasie zimy moja skóra potrzebuje dodatkowego nawilżenia, grube spodnie i mróz strasznie źle wpływają na jej kondycje, dlatego bardzo chętnie testuje takie produkty. To masło bardzo dobrze poradziło sobie z tym problemem i już po kilku użyciach zauważyłam, że nie mam tak wysuszonych nóg jak wcześniej.  Stosowałam wiele maseł do ciała, ale to jak na razie wygrało z innymi, nie tylko ze względu na skład, ale także na sposób działania. Jeśli szukacie wydajnego i naturalnego produktu do pielęgnacji skóry nie tylko zimą gama SKIN FOOD sprawdzi się tu idealnie

SKIN FOOD – Lip Butter


Masło do ust SKIN FOOD to ratunek dla spierzchniętych warg. Jak wiemy w czasie zimy musimy również zadbać o skórę naszych ust, które narażone są na negatywne działanie zimna i wiatru. Ja nie wychodzę z domu bez pomadki, która ratuje mnie gdy na dworze plucha. Konsystencja masła jest dość gęsta, powiedziałabym, że wygląda jak krem z wazeliną. Łatwo nakłada się je na usta za pomocą aplikatura. W jego zapachu i smaku można wyczuć nutę pomarańczy, która jest świeża. Masło nawilża i chroni usta. Dodatkowo jest to produkt bezglutenowy więc będzie idealny dla osób z nietolerancją. Wystarczy niewielka ilość produktu, aby pokryć całe usta. Jest to kosmetyk bardzo wydajny o miłym zapachu, który świetnie nawilży i odżywi skórę. Tak jak w maśle do ciała w jego składzie nie znajdziemy chemii.

Podsumowując kosmetyki naturalne szturmem wchodzą na nasz rynek. Coraz częściej wybieramy to co jest zdrowe dla nas i naszej skóry. Nasza świadomość i doświadczenie powoduje, że chcemy smarować się tylko naturalnymi składnikami. Chodź cena kosmetyków organicznych jest wyższa, warto zapłacić więcej za nasze zdrowie, niż potem walczyć ze skutkami ubocznymi tańszych odpowiedników.  Jeśli lubujecie się w produktach naturalnych, to seria SKIN FOOD będzie dla was idealna.

A wy jak sprawdzacie skład produktów, które nakładacie na skórę czy kierujecie się innymi argumentami podczas ich zakupu?

Post powstał przy współpracy z marką Weleda

weleda test masło do ciała bio pomadka do ust kosmetyki naturalne bio karyn blog modowy urodowy kosmetyczny

weleda test masło do ciała bio pomadka do ust kosmetyki naturalne bio karyn blog modowy urodowy kosmetyczny

weleda test masło do ciała bio pomadka do ust kosmetyki naturalne bio karyn blog modowy urodowy kosmetyczny

weleda test masło do ciała bio pomadka do ust kosmetyki naturalne bio karyn blog modowy urodowy kosmetyczny

weleda test masło do ciała bio pomadka do ust kosmetyki naturalne bio karyn blog modowy urodowy kosmetyczny

weleda test masło do ciała bio pomadka do ust kosmetyki naturalne bio karyn blog modowy urodowy kosmetyczny


 Obserwujcie mnie również na:

Zobacz inne posty:
https://www.karyn.pl/2019/01/zielone-futerko-i-spodnie-w-panterke.html https://www.karyn.pl/2019/01/futerko-w-panterke-i-czapka-z-pomponem.html https://www.karyn.pl/2019/01/podsumowanie-roku-2018.html https://www.karyn.pl/2018/12/czerwony-sweter-i-wezowa-sukienka.html

9 komentarzy:

  1. Wonderful products! One of my fav brands )

    https://elenabienvenido.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Masło mnie zaciekawiło ☺
    Ja przy zakupie kosmetyków do pielęgnacji ciała, nie zwracam zbyt specjalnie na nic uwagi
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  3. Pełno o nich w blogosferze:D O ile o masełku do ust opinie są różne, o tyle masło do ciała wszystkim odpowiada:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś mniej ale teraz bardziej zwracam uwagę na to co nakładam na twarz lub wcieram w ciało.

    OdpowiedzUsuń